Składniki (2 porcje):
300 g polędwiczki wieprzowej10 śliwek węgierek
100 ml czerwonego wina
2 łyżki domowych powideł porzeczkowych (polecamy te od naszej Babci :)
120 g makaronu świderki
łyżka masła
marynata do mięsa:
4 łyżki oleju
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
po połowie łyżeczki mielonego ziela angielskiego, mielonej kolendry, kminu rzymskiego
łyżka miodu
sok z połówki cytryny
sól i pieprz
Wykonanie:
Składniki marynaty dokładnie mieszamy. Dodajemy mięso pokrojone w centymetrowe plastry. Najlepiej jak mięso będzie się marynowało przez całą noc. Rozgrzewamy patelnię i smażymy na niej polędwiczkę, aż zacznie się rumienić z obu stron. Zdejmujemy mięso i układamy na talerzu, przykrywamy folią aluminiową matową stroną do mięsa. Na patelnię po smażeniu mięsa wrzucamy pokrojone w ćwiartki śliwki i masło. Smażymy, aż lekko zmiękną. Podlewamy winem, dodajemy polędwiczkę, przykrywamy i dusimy, aż śliwki zaczną się rozpadać. W międzyczasie gotujemy makaron. Do sosu dodajemy powidła, dokładnie mieszamy i podduszamy jeszcze chwilę. Ugotowany makaron mieszamy z sosem i mięsem, podajemy.
Smacznego!
Przyznam - nigdy nie jadłam domowego sosu śliwkowego. Tylko raz jakiś z torebki, ale to chyba się nie liczy, prawda? Myślę, że ten by mi posmakował :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecamy Ci spróbować zrobić sos ze śliwek, najlepiej węgierek. Domowy jest najlepszy:)
OdpowiedzUsuń